AMONIAK…
Czym jest ów produkt? Czy naprawdę jest szkodliwy? Czy są farby permanentne bez amoniaku? Czy koloryzacja amoniakalna jest bezpieczna? Takie pytania często padają podczas spotkań w salonach fryzjerskich. A czy TY znasz odpowiedzi na te pytania? Postaram się w prosty i łatwy sposób przybliżyć Ci ten wątek tak aby rozmowa z klientem w salonie na ten temat nie była kłopotliwa a klarowna i oczywista. Im większą wiedzę posiadamy na temat szczegółów naszej pracy, tym bardziej profesjonalnie i z większym zaufaniem odbierają nas klienci.
Wracając do „groźnego” amoniaku… jakie stężenie jest w Twoich farbach? Czy pytasz o takie informacje podczas szkoleń lub wizyty doradcy handlowego? Do czego jest nam to w ogóle potrzebne?
Glynt jasno precyzuje jakie stężenie tego składnika zawarte jest w farbach:
— klasyczna koloryzacja 0,5 — 1,2 % amoniaku
— superblondy 3,2 % amoniaku
Czy to jest dużo? Za co odpowiedzialny jest amoniak podczas koloryzacji włosów?
Jest potrzebny do rozpulchnienia włosa i odchylenie jego łusek tak, aby barwnik mógł wniknąć wewnątrz struktury. Żadna farba permanentna nie jest w stanie obyć się bez nośnika, który umożliwi barwnikom działanie. Takim właśnie nośnikiem jest amoniak. Składnikiem również używanym w farbach Shadows Glynt jest Ethanolamine czyli pochodna amoniaku, łagodniejsza forma tego nośnika. Zarówno czysty amoniak jak ethanolamine są gazem czyli substancją lotną i ulatniają się podczas procesu koloryzacji włosów (20—40 minut). Choć amoniak jest silnie toksyczny, w farbach do włosów są stosowane jego minimalne ilości. W takim stężeniu nie stanowi on żadnego zagrożenia dla zdrowia, nawet w przypadku częstego farbowania włosów. Ważne, że informacje, jakoby farby z amoniakiem stosowane prawidłowo szkodziły kobietom w ciąży (a zwłaszcza nienarodzonemu dziecku) nie zostały potwierdzone naukowo!!! Jest to odpowiedź dla Waszych klientów, którzy mają wątpliwości czy farbować włosy podczas ciąży.
Wiele razy spotykamy się z informacją o farbach permanentnych bez amoniaku! Czy wiesz w jaki sposób został on zastąpiony? Czytasz czasami ulotkę informacyjną lub skład chemiczny farb?
Ale przecież farba do włosów bez amoniaku też trwale wnika we włos, prawda? Tak, ponieważ amoniak został zastąpiony innym nośnikiem — monoetyloamina (MEA) czyli solą amonową.
Choć jest bezwonna, również się ulatnia. Na dodatek trudniej jest ją zmyć, a co za tym idzie kontakt ze skórą jest dłuższy niż w przypadku farb z amoniakiem. MEA może nieść ze sobą bardzo przykre konsekwencje — zmniejszenie przetłuszczania się włosów w wyniku przyblokowania gruczołów łojowych w prostej drodze może doprowadzić do wypadania włosów. MEA niestety nie ulatnia się podczas procesu koloryzacji tak szybko. Pozostaje we włosach nawet 24 dni, drążąc ich strukturę i ciągle rozpulchniając. Łatwo przewidzieć konsekwencje takiego działania. Nie są dla włosów dobre! Tak więc dokładna informacja o zawartości „mitycznego” amoniaku w Twojej farbie pozwala na rzetelną i konstruktywną rozmowę z zainteresowaną osobą.
